|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pleple
Forum's Bad Witch
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hehehe... zgaduj xD
|
Wysłany: Pią 17:20, 09 Lis 2007 Temat postu: Wywiad z Vanessą dla Live Daily |
|
|
Vanessa Carlton odrodziła się. Zaczęła nowy rozdział w swojej muzycznej karierze śpiewając w duecie z Stevie Nicks dla wytwórni Irv Gotti’s Inc, znanej również jako Mordownia Inc.
Carlton zmieniła też swoje życie prywatne zrywając ze Stephenem Jenkinsem. Całą ta wolność uchwycona jest w najnowszym klipie do „Nolita Fairytale”. Niszczy w nim swoje pianino, które uczyniło ją sławną przez jej pierwsze wideo do „A Thousand Miles” w 2002 r.
[…]
Wiele przeszłaś przez ostatnie lata, zaczynając od kontraktu płytowego a kończąc na związku. Sądząc po tekście „Nolity Fairytale” zrezygnowanie z oficjalnego kontraktu była korzystne?
To było świetne. Zdecydowałam się w końcu na zrobienie tego wielkiego kroku i zostałam wynagrodzona. Naprawdę chciałam wyjść do świata i znaleźć grupę, która wspierałaby mnie, czegokolwiek bym nie zrobiła. Nie miało sensu nagrywanie kolejnej płyty, jeśli nie byłabym taka, jaką najbardziej bym chciała być. Przez ostatnie lata byłam w trasie ze Stevie Nicks. Śpiewam też o niej w swoich piosenkach. Pomogła mi przez to wszystko przejść, wspierała mnie, kiedy zaczynałam w siebie wątpić. Zawsze mogłam na nią liczyć.
Czemu zatytułowałaś swoją płytę „Heroes And Thieves”?
Przez ostatnie lata dzieliłam ludzi na bohaterów I złoczyńców w moim życiu. Wiem, że to było głupie. Nie wszystko jest białe albo czarne. Te piosenki, a szczególnie tytułowa mówi właśnie o byciu rozdartym nie wiedząc, jak się zachować, w którą stronę pójść.
Jak ci się pracowała z Lindą Perry. Podobno jest całkiem inspirująca.
Jest wspaniała i tworzy świetne wibracje w studiu. Kocham jej energię i to jak potrafiła mi pomóc wyjść poza pewien obszar. Naprawdę we mnie wierzyła i jestem bardzo dumna z tej pracy.
Album tworzyłaś razem ze Stephen’em Jenkins’em. Było to przed waszym rozstaniem czy już po?
W studiu byliśmy partnerami. Wyprodukowaliśmy dziewięć piosenek. Pracowaliśmy niezależnie od tego czy byliśmy razem czy nie. To jest nasze dziecko. Ta chemia między nami na pewno nam pomogła przy współpracy. Stevie przyszła do studia kilka razy i powiedziała, że to było podobne to Fleetwood Mac. [śmiech] Wiecie, polityka. Stephen i ja bardzo się szanujemy nawzajem. Myślę, że on jest świetnym producentem i pisarzem tekstów. Jestem bardzo dumna z naszego dziecka.
Jaka jest twoja ulubiona piosenka z tego albumu?
More Than This. To jest taka miła ballada, emocjonalna. Kiedyś zaczęłam ją pisać jako kołysankę do snu dla siebie. Przypomina mi o tym, co muszę zrobić, co ludzie mogą zrobić, by być szczęśliwymi. Nie musisz sobie odmawiać, czegoś więcej w życiu. Wtedy świat byłby taki spokojny. Uwielbiam też melodię i ten wielki chór. Mieliśmy wspaniały czas w studiu pracując nad tą piosenką.
The Inc. Jest bardzo nietypowym miejscem dla ciebie, zajmują się głównie rapem. Miałaś z tego powodu jakiekolwiek spięcia?
Nie,. Kiedy poznałam Irv’iego. Ta grupa jest świetna. Wiem, że to nietypowe. Irv odwalił kawał świetnej roboty produkując ten krążek. Nigdy nie miałam tyle wsparcia od wytwórni. To jest teraz ciężki biznes. Wiem, jakie mam szczęście, że znalazłam takich ludzi.
Czytałam, że wziął na siebie przytłaczającą odpowiedzialność za album.
On kocha te nagrania. Kiedy pierwszy raz go poznałam, byłam akurat w swojej poprzedniej wytwórni w gabinecie Doug’a Moriss’a i puszczałam swoje nowe dema. Takie spotkania mogą być naprawdę tragicznie nudne i irytujące, ale kiedy Irv usłyszał kawałki zaczął biegać w kółko, krzyczeć i kląć. Był naprawdę poruszony piosenkami. Pomyślałam „Cholera, to jest dopiero pasja, nieprzefiltrowana i… nieocenzurowana.”. Boże, chciałabym, żeby więcej ludzi było takimi w tym przemyśle. Może wtedy wszędzie byłaby lepsza muzyka. On świetnie reaguje na muzykę. Pomyślałam, że chciałabym znaleźć się koło tak dobrej energii. Więc jestem.
Jak to było pojechać w trasę ze Stevie? Musiała ci dać kupę niesamowitych rad.
Ona jest moją mentorką. W sumie opuściłam ją dopiero wczoraj. Byłyśmy na próbach w Chicago. Jest nadzwyczajną kobietą. Jest bardzo dobrą osobą. Staram się na niej wzorować. Trasa z nią to była najwspanialsza rzecz w moim życiu. Prawdziwy dar od losu. Jest wielką częścią albumu. Śpiewa na nim, pomogła w jego produkcji, była tam od samego początku, nawet wtedy, kiedy nie miałam podpisanego jeszcze kontraktu. Nie miałam żadnego materiału na kolejne nagranie. Pomagała mi na każdym kroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Angie
Forum's Fairy GodGirl
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pokój z żółtymi ścianami
|
Wysłany: Pią 18:07, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Vanessa zachowuje się bardzo... Przyjaźnie. Jest otwarta i szczera, jeśli chodzi o wywiady. Trochę się zdziwiłam, że jej ulubioną piosenką jest More Than This.
Z reguły przy takich Nolitach, Handsach i Streetach nie zwracamy na takie piosenki większej uwagi... A przecież każda z nich wymagała pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|